DIRT zbiera plony...
Komentarze: 1
Wielkie jol...dzis nic ciekawego do opisywania nie mam ale za to co sie dzialo wczoraj...Zebralismy calą ekipą na blokach i wyruszylismy do lasku w strone dirtu...wiedzielismy ze jeśli chcemy nakręcić dobry material to musimy sie poswiecić...na początku bylo lipnie bo nikt nic nie odjebal konkretnego...dopiero gdy przyjechal menel z ziomkami to sie zaczelo, zrobilismy miedzy innymi trik : zjazd duch, wspólżycie seksualne rowerów i salto do przodu wraz z rowerem w wykonaniu naszego kaskadera pipki :) Narazie chlopak jest poobijany i ma uraz do dirtu ale wiem ze zmieni swoje zdanie za kilka dni jak dojdzie do siebie. Później na blokahc bylem na desce to se skakalem na calej piźdie w krzaki i caly jestem poździerany na plechach :( ale ludzie czego sie nie robi dla filmu. Niedlugo nastepny dzien zdjeciowy...zapraszam wszystkich nienormalnych na zabawe.
Dodaj komentarz